Ćwiekowe wariacje

Witajcie! Weekend weekendem, ale trzeba coś napisać :) Ostatnio oszalałam na punkcie ćwieków. A, że są w modzie to korzystam z tego. Oczywiście, bez przesady, bo co za dużo to nie zdrowo. Jednak warto mieć w swojej szafie kilka rzeczy z tym właśnie dodatkiem. 

A teraz coś co sama stworzyłam. Wystarczyła do tego stara bardotka, trochę ćwieków i pomysł na ich rozmieszczenie :) Rzecz świetna na imprezę pod prześwitującą bluzkę. Oto jak wyszło. Mam nadzieję, że przypadnie Wam do gustu tak jak mnie :) 

Pokłady mocy :)

Dziś aż za spokojny wieczór. Nie mam co ze sobą zrobić, a że nuda wyzwala we mnie zdolności artystyczne, odkrywam nowe jej pokłady :) Oto efekty:

cut cut cut !!! :)

Witajcie. Dłuższą chwile nic nie pisałam, ale przeprowadzka pochłania sporo czasu. Jestem teraz oficjalnie mieszkanką Poznania. Dziś myślałam długo nad tym co chciałabym Wam zaprezentować. Zdecydowałam się na bluzkę z ćwiekami:) Znalazłam ją oczywiście w second handzie, gdzie ostatnio kupuję większość rzeczy. Właśnie w takich miejscach można znaleźć prawdziwe skarby ! Bluzka prezentuje się tak : 

Aktualnie ćwieki znajdują się na obu ramionach. Z bluzki odcięłam rękawy, jeden był lekko porwany, ale myślę, że efekt jest niczego sobie.

Na dole rozcięłam ją, wycięłam spory kawałek, co dało mi możliwość związania jej u dołu.

Tak wyglądają ćwieki na ramieniu :)

Dodatkowo wycięłam ją jeszcze na dekolcie, żeby krojem dopasować do całej reszty. Myślę, że całość prezentuje się nienagannie :) Co myślicie?

Black collar :)

Witajcie. Widziałam ostatnio, nie pamiętam gdzie coś co bardzo mi się spodobało. Dokładniej są to po prostu kołnierzyki. Niby zwykła rzecz, ale gdy zastosujemy ją bez koszuli z którą zwykł występować, staje się on czymś ciekawym. 

Postanowiłam oczywiście sprawić sobie takie cudo. Wiec szybka wycieczka do najbliższego second hand'u po czarną koszule. Szybkie ciach ciach i został sam kołnierzyk. Parę płaskich ćwieków i gotowe! Mam nadzieję, że Wam się spodoba i zapraszam do prób stworzenia własnych! :) Oto efekt mojej pracy:

New chapter, new staff :)

Rzeczy które robię/przerabiam wychodzą z pod moich rąk. Zazwyczaj znajduję je na dnie szafy, zapomniane lub też w second hand'ach, niechciane. Staram się z nich tworzyć coś użytecznego, jak na razie dla mnie. Kto wie, może kiedyś i dla kogoś;) Sukienka którą niedawno skończyłam. Co prawda lato się kończy, ale nie zaszkodzi mieć jej w szafie na przyszły rok :)

Sukienka tak wyglądała po kupieni jej w second hand'ie.  Nie dodaję zdjęcia tyłu ponieważ wyglądał identycznie.

Po przeróbce, z dodatkiem paska.

 Mam nadzieję, że Wam się podoba. Piszcie swoje opinie :)